(Ten post NIE zachęca do pica. Mam to i czasami naprawdę nie mogę się powstrzymać przed dziwnymi, niebezpiecznymi 'posiłkami', zwłaszcza po postach, więc staram się z tym walczyć. Tak jak plastry nikotynowe nie są w 100% idealne, ale dają ulgę na jakiś czas i być może wyciągną nas z nałogu, być może lepiej byłoby mieć jakieś zdrowe jedzenie na wynos zamiast niepokoić się brakiem spożywania dziwnych rzeczy i miejmy nadzieję, że pewnego dnia przestaniemy).
Jak radzicie sobie z dziwnymi i nie zawsze zdrowymi zachciankami? Czy potraficie odwrócić uwagę od skubania włosów/skóry/innych zachcianek? A może zmienić smak? A może przeszliście na zimnego indyka i przestaliście? Może nie macie pica, ale nadal możecie się przyczynić, ponieważ próbowaliście czegoś, co dla was 'fuj smakuje jak karma dla zwierząt/drewno/papier/skóra/??/mydło do rąk/glina/...'.
Jak radzicie sobie z dziwnymi i nie zawsze zdrowymi zachciankami? Czy potraficie odwrócić uwagę od skubania włosów/skóry/innych zachcianek? A może zmienić smak? A może przeszliście na zimnego indyka i przestaliście? Może nie macie pica, ale nadal możecie się przyczynić, ponieważ próbowaliście czegoś, co dla was 'fuj smakuje jak karma dla zwierząt/drewno/papier/skóra/??/mydło do rąk/glina/...'.